Szopka Noworoczna

Szopka Noworoczna

Apartament Heroda w Rzymie. Herod przechadza się po nim spoglądając z lubością, a zarazem z żalem, na wytwornie wyposażone wnętrze.

Herod (ciężko wzdychając)

Gdym wkraczał w tutejsze progi
Szykował się spokój błogi,
Bo bez trosk już, w dobrobycie,
Miałem odtąd pędzać życie.
Dziś już wiem, że te marzenia
Były skutkiem przywidzenia,
Czy też mojej naiwności,
Że z radością Rzym mnie gości.
Bo gdym poznał ich zwyczaje
Niemiłym mi Rzym się staje.
Wcale mnie tu nie kochają,
Cichaczem się wyśmiewają,
I w ogóle nie szanują,
Bo mnie już nie potrzebują!
Gdy wykonałem co trzeba
Odmawiają nawet chleba,
Choć ciężko nań pracowałem
Kiedy kraj swój szkalowałem!
Dają poznać bym był gotów
Szykować się do powrotu
Do kraju gdzie panowałem,
I z którego nogę dałem.
Lecz wracać tam nie mam chęci
Zachowując w swej pamięci
Ileż tam narozrabiałem,
Jak kradłem, oszukiwałem,
Żeby kumpli swych wzbogacić
I tym wierność ich opłacić.
Kiedyś ja oszukiwałem,
Lecz tym razem ja zostałem,
Bo za moje poświęcenie
Może czekać mnie więzienie.
Wiem, że w kraju moim radzą,
Że gdy wrócę, to mnie wsadzą
Do wilgotnej celi w lochu,
Nie żałując ani trochu!
Gdy wolności mnie pozbawią
Kumple me się za mną wstawią,
Będą wrzeszczeć, protestować,
I formalnie mnie żałować,
Lecz się w duchu cieszyć będą,
Że całkiem się mnie pozbędą.
Zatem lepiej już się stanie,
Gdy się udam na wygnanie
Gdzieś do barbarzyńskich ludów,
By tam pośród trosk i trudów
Bydło paść, czy świnki chować,
Ale choć wolność zachować.

*  *  *
Jaskinia zbójców w kraju, z którego uciekł Herod i  zdetronizowano Herodiadę. Przeciwnicy pasterskiego rządu prowadzą pilną naradę.

Herodiada (nostalgicznie)

Rok już minął moi mili
Gdyśmy władzę utracili,
I choć bardzo się staramy
Nieprędko ją odzyskamy!
A byliśmy przekonani
Żeśmy są niepokonani!
Smętnie dni nam upływają
Bo żyliśmy niczym w raju,
W dobrobycie i bezpiecznie,
I mogliśmy żyć tak wiecznie.
Przez lat osiem było miło,
Teraz wszystko się skończyło,
Bo pasterze rozrabiają,
Afery nam wyciągają,
Chociaż prawo żeśmy mieli
Byśmy czasem coś tam wzięli.
A, że litości nie mają,
Naszych przed sądy ciągają.

Schetyniusz

Rzecz straszna się wydarzyła
Lecz nie trap się Pani miła,
Bo Trąbalscy nam sprzyjają,
Co ustawy oceniają,
Czy są z konstytucją zgodne,
Czyli czy dla nas wygodne.
Pasterzy tak nienawidzą,
Że spojrzeć nań już się brzydzą.
Sprzyja nam też większość sadów,
Odsuniemy ich od rządów!

Petrucjusz

Pasterz taką ma naturę,
Że uwielbia dyktaturę,
Dlatego pastusza władza
Teraz nam ją tu wprowadza.
Trzeba szybko Rzym przekonać
By pomógł nam ich pokonać,
I choć lud ich od nas woli,
Niech im rządzić nie pozwoli.
Rzymianom się to opłaci
Bośmy szczerzy demokraci.
O interes Rzymu dbamy,
Zatem prawo rządzić mamy!

Kijacjusz

Jam też wściekły na pasterzy,
Bo czy  ktoś z was mi uwierzy,
Wciąż słyszę od tych natrętów,
Że nie płacę alimentów.
Lecz czy człek co toczy boje
Ma czas dbać o dzieci swoje?
Zresztą gdybym na nie płacił
Nadmiernie bym je wzbogacił.
Zatem żyjąc w dobrobycie
Chwaliliby takie życie!
Człek bogaty jest jak chory,
Do protestów niezbyt skory.
Zaś ten, który żyje w nędzy,
Bez odzienia, bez pieniędzy,
Wiecznie marznie i głoduje,
Bardzo szybko się zbuntuje.
Na zły rząd zacznie pomstować
I wraz ze mną protestować!
A, że ze mnie mądra głowa
Wiem jak trzeba dzieci chować,
By pastuchów nie kochały
I jak ja protestowały!

Do jaskini wchodzą Ekspachołek Heroda z Bolecjuszem i od razu włączają się do rozmowy.

Ekspachołek Heroda (rozżalony)

Mnie także srodze skrzywdzili,
Emeryturę zmniejszyli!
Ciężko ją wypracowałem,
Gdy biłem i szpiegowałem.
Kapusiów też werbowałem,
A dziś bez forsy zostałem.
Nie wystarczy mi na życie
Bom przywykł żyć w dobrobycie.
Dlatego z wam być muszę!
Przybyłem tu z Bolecjuszem,
Który gdym go o to prosił
Na przyjaciół swych donosił.
Ochoczo się na to zgodził,
I choć Król go wynagrodził
Za jego wielkie zasługi,
Ciągle spłacamy mu długi!
Należy mu bić pokłony,
Gdyż wielce on zasłużony!

Bolecjusz (dumnie)

Bohater ja niezrównany,
Przez cały świat podziwiany.
Wspaniałe są moje czyny,
Lecz dla was to nie nowiny!
Wszak wiecie, co dokonałem,
Sam kraj z niewoli wyrwałem,
Chwacko przez mur przeskoczyłem,
Tysiące wrogów pobiłem!
Jam mędrzec jest niezrównany,
Przez wszystkie ludy kochany!
Łotrów Pasterzy poznałem,
Długo wśród nich przebywałem,
Sam pasterza udawałem
I wielu przez to nabrałem!
Ale się do nich zraziłem
I śmiertelnie obraziłem,
Bo podle mi zarzucają,
Że działam na szkodę kraju.
Zamiast mnie cenić i chwalić,
Że chcę ich zły rząd obalić
By ludzie mogli żyć w nędzy,
Chcą im dużo dać pieniędzy,
By dzieci nie głodowały,
A żony rodzić je chciały.
A przecież każdy człek wie,
Że forsa należy się mnie!

Wielki Autorytet (oburzony)

Wiemy jak tu ludzie żyją,
Co im dadzą, wnet przepiją!
Po co matkom dzieci rodzić?
Przestaną do pracy chodzić!
A, że matki wódkę chlają,
Dzieci swe pozabijają!
Lepiej forsę dać elicie,
Co dostatnie wiedzie życie.
Ja z żoną, aż do tej pory,
Codziennie jemy kawiory,
A nie, tak jak lud, ziemniaki,
I wciąż pijemy koniaki.
Dzieci świadomie nie mamy,
Toteż ich nie zabijamy!

Dalszą dyskusję przerywa wejście do jaskini Eksherszta Trąbalskich i kilku członków jego bandy.

Schetyniusz (uradowany)

Właśnie Trąbalscy przybyli,
Witajcie nam Bracia mili!
Czyście sędziów już rozgrzali
By pasterzy zamykali?
Zbyt długo na to czekamy.
Ile jeszcze czekać mamy?

Eksherszt Trąbalskich (z ponurą miną)

Ponad rok mózg wysilałem
Bo dokonać tego chciałem.
Pół Europy mnie wspierało,
W tym jurystów jakich mało.
Wszyscy bardzo się starali
Bo pasterzy nie kochali.
Ochoczo nam pomagali,
Akty prawne wertowali,
Kruczki różne podsuwali,
Lecz nic żeśmy nie zdziałali.
Bo rzecz wszystkim oczywista
Co drugi pasterz jurysta!
Konstytucję dobrze znają
Więc błędy nam wytykają.
A teraz prawo zmienili,
Urzędu mnie pozbawili!
Niewiele zdziałać już mogę,
Radzę inną obrać drogę!
Gdy w pasterzach taka siła,
Droga prawna już niebyła.
By stare czasy wróciły
Trzeba użyć gołej siły!
Niechaj nasi zwolennicy
Staną tłumnie na ulicy,
Jeśli wyjdą nas miliony
Zły rząd będzie obalony!

Eksstrażnik Żyrandola (entuzjastycznie)

Radziły mi mądre głowy,
By bunt nie był pokojowy.
Chcąc rząd skutecznie obalić
Trzeba tęgo przez łeb walić,
Dechą, pałą, grubym kijem,
Wtedy żaden nie przeżyje.
Walmy zatem z wielką siłą,
Wnet powróci to, co było.

Herodiada (histerycznie)

Gdy któryś pastuch podskoczy
Z chęcią wydłubię mu oczy!
Wszyscy na to zasłużyli
Bo władzy nas pozbawili.
A rzecz to ogólnie znana,
Że ona nam przypisana!
Lecz mnie najbardziej skrzywdzili,
Bo mnie tronu pozbawili,
Co mi go Herod darował
Nim do Rzymu zawędrował.

Bolecjusz (buńczucznie)

Wciąż brużdżą nam ci pasterze,
Więc nienawidzę ich szczerze!
Czynom moim zaprzeczają,
Kłody pod nogi rzucają…
Więc będę ich tłukł ochoczo,
Wszyscy przez okna wyskoczą!

Wielki Autorytet (wojowniczo)

Wznieśmy sztandary do góry
Bośmy są ludźmi kultury,
Godni wielkiego szacunku,
Stańmy w bojowym rynsztunku!
Też dobrze pastuchów znamy
Więc wiemy, że są to chamy!
Z chamami zaś ostro trzeba,
Gdy tylko żądają chleba
Bić pałą i kubeł wody
Wylać na łby, dla ochłody!
Kultury uczyć ich trzeba,
Ważniejsza ona od chleba!

Ekspachołek Heroda

Gdy u Heroda służyłem
Kulturę pałą krzewiłem,
Więc gdy pastuchów waliłem
Kulturalnie to czyniłem!
Wszyscy tak żeśmy działali
Za co Król bardzo nas chwalił!
A że z łagodności słynął,
Nie martwił się gdy ktoś zginął,
Nawet bez żadnej przyczyny,
Nie widział w tym naszej winy.
Lecz prosił, gdyśmy ich bili,
Byśmy byli dla nich mili.

Eksstrażnik Żyrandola

Uczył mnie mój pradziad Kali,
Że gdy się kogoś w pysk wali,
To ma kulturę zachować
I grzecznie nam podziękować!
Bo za szlachetny uczynek
Należy się upominek!

Ekspachołek Heroda

Taka zatem moja rada:
Raban nam robić wypada,
Żeby nasz protest totalny
W całym Rzymie był słyszalny!
A Rzymiany przestraszone
Wsparły szybko naszą stronę.
Bo przecież w obronie ludu
Nie szczędzim sił, ani trudu,
Choć chcą pozbawić nas mienia
I wpakować do więzienia!
W tym tylko szkopuł jest mały
By nas Pastuchy bić chciały,
A przy tym nas nie skrzywdziły,
Tylko teatr odstawiły…

Schetyniusz (entuzjastycznie)

Pachołku! Masz świętą rację,
Zrobimy im prowokację!
Przekonajmy kilku braci,
Że hojnie im się zapłaci,
Gdy się w pastuchów przebiorą
I udadzą, że nas piorą…
My zaś, ze strasznym łomotem
Na ziemi legniem pokotem,
Będziem jęczeć, lamentować,
A Rzym nas będzie żałować.
Cała Europa zapłacze,
Że katują nas siepacze,
Bo państwa prawa bronimy
I za to strasznie cierpimy!

Petrucjusz (uradowany)

By zrobić mnóstwo zamętu
Zacznijmy od parlamentu!
Wpierw zablokujmy mównicę,
Potem wezwijmy ulicę,
Że niby bunt spontaniczny.
Zrobimy im raban śliczny!

*  *  *
Jaskinia zbójców po kilku dniach protestu. Przeciwnicy pasterskiego rządu analizują dotychczasowe jego efekty.

Kijacjusz (ciężko dysząc)

Ach, jak się bardzo zmachałem,
Kiedy się sam po łbie prałem!
Szczęściem w mediach się okaże,
Że biły pasterskie straże.
Tym sposobem lud uwierzy,
Że raban był przez pasterzy!

Eksstrażnik Żyrandola (rozbawiony)

Ja zaś strasznie się uśmiałem,
Gdy na ulicy ujrzałem,
Jak osiłków grupka miła
Na pasterkę się rzuciła.
Jak pięknie ją wyzywali,
Szarpali i poniżali…
Szkoda, że jej nie pobili,
A na koniec nie zgwałcili,
Lecz ją przed tym uchroniła
Straż, co się zaraz zjawiła.
Pyszna była ta zabawa
Chłopaków, co bronią prawa,
A pasterka je złamała
Bo nas krytykować śmiała!

Wszyscy uczestnicy rozmowy wybuchają gromkim śmiechem.

Petrucjusz (poważnie)

Nie za bardzo się udało
Bo ludzi przyszło za mało.
Gdyby nas ciut więcej było,
To zmietlibyśmy rząd siłą.
Skończyli z nim ostatecznie,
I mieli już spokój wiecznie!

Eksstrażnik Żyrandola

Jeśli nam Rzym nie pomoże,
To może być jeszcze gorzej.
Dlatego jest sto powodów
By prosić Cezara Wschodu!
Może jest on trochę dziki,
Lecz ma zielone ludziki,
Co ze skuteczności słyną.
Pasterze marnie wyginą!

Ekspachołek Heroda

Porażką się nie zrażajmy,
Ogień buntu rozpalajmy,
Lecz raban ma być totalny
I w całym świecie słyszalny!
Bo żeby walczyć skutecznie,
Musimy rozrabiać wiecznie!
Gdy będziem wciąż rozrabiali,
Wszystko się w kraju zawali!
Do zemsty naszych wezwiemy,
Po krwawy terror sięgniemy!
A gdy pastuszy rząd padnie,
Do władzy wrócimy snadnie!
Gdy ład już będzie i zgoda,
Powrócą rządy Heroda!

Schetyniusz (gniewnie)

Herod niech lepiej nie wraca
Bo plany mi poprzewraca!
Przyznaję to z wielkim bólem,
Nadzwyczaj kiepskim był królem.
Do tego miał brzydkie wady
Bo nie posłuchał mej rady,
Że już zaprzestać należy
Wyśmiewania się z pasterzy,
Gdyż to zawodna metoda,
Zatem czasu na nią szkoda!
Lepiej uznać za zbrodniarzy,
Po czym, przy pomocy straży,
Przystąpić do ich tępienia,
Zamykając do więzienia.
A, że sądy nam sprzyjały,
Surowo by ich karały!
Za co? Rzecz do uzgodnienia,
Zresztą jest to bez znaczenia!
Gdybyśmy tak postąpili
Władzy byśmy nie stracili.
Ale Herod był uparty
Twierdził, że z pasterzy żarty,
Że się nimi w świecie brzydzą,
Tak ich ludowi zohydzą,
Że wnet pasterzy uznają
Za wielką zakałę kraju.
Przez upór ten, moi mili,
Władzę żeśmy utracili.
Lecz gdy ja już tron zdobędę
Wyśmienitym królem będę!

Petrucjusz (oburzony)

Mnie także niezmiernie boli
Żeśmy w pastuszej niewoli,
Lecz żeby władzę zachować
Ja powinienem królować!
Rzecz przecież to oczywista
Żem świetny ekonomista,
Wspaniale też znam historię
I wszelkich nauk teorie.
Zatem musimy być szczerzy,
Tylko mnie tron się należy!
A gdy do władzy wrócimy
Z pasterstwem się rozprawimy!

Kijacjusz (wściekły)

Nigdy się na to nie zgodzę,
Bo ja protestom przewodzę!
To ja je organizuję,
Być królem mi przysługuje!
Wam tylko spełniać mą wolę.
Na nic więcej nie pozwolę!
Sprzeciw srogo karać będę,
Więc szybko się was pozbędę!

Schetyniusz, Petrucjusz i Kijacjusz zaczynają się kłócić, który z nich powinien zasiąść na tronie. Dyskusję i kłótnię obserwują przez wejście do jaskini trzej Pasterze.

Stary Pasterz (do pozostałych Pasterzy)

Jeszcze władzy nie zdobyli
A już tak się poróżnili,
Bo każdy z nich chce królować
I nad innymi panować!
Ale kiedy trzech się kłóci
Dawnych rządów nie przywróci.
Zresztą, niechby się kłócili
Byle kraju nie niszczyli,
Bo przecież rozróby wszelkie
Szkody w nim uczynią wielkie!
Gdyż zamiast kraj reformować,
Musimy łotrów pilnować,
By czasem się nie pobili
I biedy nam narobili!
Bo w Rzymie zaraz uznają,
Że terror jest w naszym kraju,
Wprowadzony przez Pasterzy,
Wielu w to pewnie ,uwierzy!
Przyjdzie się potem tłumaczyć,
Że było całkiem inaczej!

Pasterz I (oburzony)

Demokratów wciąż udają
Ale ludźmi pomiatają,
Bo jeśli ich nie wybrali
Prawa rządzenia nie dali!
Skoro lud wybrał Pasterzy
Udowodnił, że im wierzy!
Trzeba być chyba bandytą
I straszliwym hipokrytą,
By wyborów nie szanować,
Władzę sobie uzurpować!

Pasterz II (dodaje)

Podle przy tym postępują,
Ludzi mamią i buntują,
Myśląc, że przez te numery
W niepamięć pójdą afery!
Wziąłbym chętnie w rękę kołka
I wyrżnął nim w łeb matołka,
Którego ktoś podbuntował
By w ten sposób protestował!
Wszak działania te zmierzają
Do zrujnowania nam kraju!

Stary Pasterz

Choć patrząc na nich bez przerwy
Łatwo mogą puścić nerwy,
Trzeba nam spokój zachować
I nie dać się sprowokować,
Bo ich działanie dowodzi,
Że o to właśnie im chodzi!
Niech dalej tak postępują,
Szybko się skompromitują!

Jerzy Klus

Szanowny czytelniku

Z dniem 25 maja 2018 r. rozpoczyna obowiązywanie Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (określane popularnie jako „RODO”).  

Dajemy Państwu możliwość wyboru, czy i w jakim zakresie chcą korzystać z usług i udostępniać o sobie informacje. Co prawda nasz serwis jest dostępny bez konieczności podawania informacji o sobie, jednakże gdyby taki kwestia pojawiła się to wskazanie danych jest dobrowolną decyzją użytkownika. Użytkownik w każdej chwili może żądać ich usunięcia w całości lub części, kierując stosowaną korespondencję na adres: rzesz@solidarnosc.org.pl  lub tradycyjnie na adres Region Rzeszowski NSZZ „Solidarność” ul. Matuszczaka 14, 35-083 Rzeszów  

Korzystający z naszego serwisów internetowego pozostają Państwo anonimowi tak długo, aż sami nie zdecydują inaczej. Wynikające z ogólnych zasad połączeń realizowanych w Internecie informacje zawarte w logach systemowych (np. adres IP) są przez Region Rzeszowski NSZZ „Solidarność” wykorzystywane w celach technicznych, związanych z administracją naszymi serwerami. Poza tym adresy IP są wykorzystywane do zbierania ogólnych, statystycznych informacji demograficznych itp.  

Dane dotyczące użytkowników serwisu internetowego http://https://www.solidarnosc.rzeszow.org.pl// przetwarzane są przez Region Rzeszowski NSZZ „Solidarność” z siedzibą w Rzeszowie, ul. Matuszczaka 14, NIP 813-12-88-922 będący w odniesieniu do danych osobowych użytkowników administratorem danych osobowych.  

Kontakt z Inspektorem Ochrony Danych Osobowych jest możliwy pod adresem email: iod.rzesz@solidarnosc.org.pl lub telefonicznie: 513 168 307

Dane osobowe to, zgodnie z postanowieniami RODO, informacje o zidentyfikowanej lub możliwej do zidentyfikowania osobie fizycznej. W przypadku korzystania z naszego serwisu internetowego takimi danymi są np. adres e-mail, adres IP. Dane osobowe mogą być zapisywane w plikach cookies lub podobnych technologiach instalowanych na naszych stronach i urządzeniach, których używasz podczas korzystania z naszych usług.  

Dane osobowe użytkowników - jeżeli będą zbierane - traktowane będą jako wydzielona baza danych przechowywana na serwerze Regionu Rzeszowski NSZZ „Solidarność” w strefie bezpieczeństwa zapewniającej właściwą ochronę. Dostęp do bazy danych posiadają jedynie pracownicy, którzy posiadają stosowne upoważnienia do przetwarzania danych Jako administrator danych osobowych użytkowników wydawanego przez nas serwisu internetowego możemy w drodze umowy powierzać przetwarzanie tych danych innym podmiotom.  

Zbierane przez Region Rzeszowski NSZZ „Solidarność” dane osobowe użytkowników przetwarzamy w sposób zgodny z zakresem udzielonego przez użytkownika zezwolenia lub na podstawie innych ustawowych przesłanek legalizujących przetwarzanie danych (przede wszystkim w celu realizacji usług oraz w prawnie usprawiedliwionym celu - marketingu bezpośrednim naszych produktów lub usług), zgodnie z wymogami prawa polskiego, dlatego też podstawą i celem przetwarzania danych osobowych związane są niezbędność przetwarzania do celów wynikających z prawnie uzasadnionych interesów realizowanych przez administratora lub przez stronę trzecią. Ta podstawa przetwarzania danych dotyczy przypadków, gdy ich przetwarzanie jest uzasadnione z uwagi na nasze usprawiedliwione potrzeby, co obejmuje między innymi konieczność zapewnienia bezpieczeństwa usługi, dokonanie pomiarów statystycznych, ulepszania naszych usług i dopasowania ich do potrzeb i wygody użytkowników jak również ewentualnego prowadzenie marketingu i promocji własnych usług administratora.  

Państwa dane, w ramach naszych usług, przetwarzane będą wyłącznie w przypadku posiadania przez nas lub inny podmiot przetwarzający dane jednej z dopuszczonych przez RODO podstaw prawnych i wyłącznie w celu dostosowanym do danej podstawy, zgodnie z opisem powyżej. Dane przetwarzane będą do czasu istnienia podstawy do ich przetwarzania – czyli w przypadku udzielenia zgody do momentu jej cofnięcia, ograniczenia lub innych działań z Twojej ograniczających tę zgodę, w przypadku niezbędności danych do wykonania umowy – przez czas jej wykonywania, a w przypadku, gdy podstawą przetwarzania danych jest uzasadniony interes administratora – do czasu istnienia tego uzasadnionego interesu. Dane będą przetwarzane przez Region Rzeszowski NSZZ „Solidarność” i ewentualnie przez Zaufanych Partnerów, jeśli wyrazisz im zgodę, ale mogą być one również powierzone do przetwarzania innym podmiotom. W każdym takim przypadku przekazanie danych nie uprawnia ich odbiorcy do dowolnego korzystania z nich, a jedynie do korzystania w celach wyraźnie wskazanych przez nas. Przekazywanie danych ma miejsce na ogół w przypadku współpracy z podwykonawcą lub usługodawcą. W każdym przypadku przekazanie danych nie zwalnia przekazującego z odpowiedzialności za ich przetwarzanie. Dane mogą być też przekazywane organom publicznym, o ile upoważniają ich do tego obowiązujące przepisy i przedstawią odpowiednie żądanie, jednak nigdy w innym przypadku.  

Jak już wspomniano, na naszej stronie internetowej używamy technologii, takich jak pliki cookie i podobnych służących do zbierania i przetwarzania danych osobowych oraz danych eksploatacyjnych w celu personalizowania udostępnianych treści i reklam oraz analizowania ruchu na naszych stronach. Cookies to dane informatyczne zapisywane w plikach i przechowywane na Twoim urządzeniu końcowym (tj. Twój komputer, tablet, smartphone itp.), które przeglądarka wysyła do serwera przy każdorazowym wejściu na stronę z tego urządzenia, podczas gdy odwiedzasz różne strony w Internecie. Znajdziesz tam także informację o tym jak zmienić ustawienia przeglądarki, by ograniczyć lub wyłączyć funkcjonowanie plików cookies itp. oraz jak usunąć takie pliki z Twojego urządzenia.  

Macie Państwo prawo żądania dostępu do Twoich danych osobowych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, prawo do przeniesienia danych, wyrażenia sprzeciwu wobec przetwarzani danych oraz prawo do wniesienia skargi do organu nadzorczego - Prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych, Uprawnienia powyższe przysługują także w przypadku prawidłowego przetwarzania danych przez administratora.