Pracownicy Podkarpackiego Urzędu Wojewódzkiego w Rzeszowie manifestują swoje niezadowolenie z niskich płac nosząc żółte wstążki na znak ogólnopolskiego protestu. Akcja, która początkowo miała trwać od 15 do 18 stycznia, została przedłużona do 25 stycznia br. Jak podaje Łukasz Rzepka, Przewodniczący Komisji Zakładowej NSZZ „Solidarność” pracowników Urzędu Wojewódzkiego w Rzeszowie w pierwszym tygodniu akcji wzięło w niej udział ok 90% pracowników.
Komisja Zakładowa NSZZ „Solidarność” Pracowników Podkarpackiego Urzędu Wojewódzkiego w Rzeszowie, solidaryzując się z organizacjami NSZZ „Solidarność” z innych urzędów wojewódzkich, przystąpiła do wspólnych działań, które mają na celu zwrócenie uwagi na niskie zarobki w terenowej administracji rządowej. Pracownicy popierający akcję noszą w czasie pracy żółte wstążki. Jest to jedyna forma manifestacji niezadowolenia z niskich płac. Jako członkowie korpusu służby cywilnej nie możemy bowiem strajkować. Prowadzona przez nas akcja nie wpływa w żaden sposób na pracę urzędu, zwłaszcza na obsługę klientów.
Sytuacja materialna wielu pracowników terenowej administracji rządowej, do której należą pracownicy urzędów wojewódzkich, pogarsza się od lat. Jest to skutek „zamrażania” wynagrodzeń pracowników sfery budżetowej. W efekcie doprowadziło to do sytuacji, w której wielu pracowników otrzymuje wynagrodzenia nieadekwatne do powierzonych im zadań oraz spoczywającej na nich odpowiedzialności. Dochodzi do odpływu doświadczonych pracowników, głównie do urzędów administracji samorządowej oraz firm prywatnych, gdzie zarobki są o wiele wyższe. Obecny poziom plac, w tym pracowników z długoletnim stażem, nie pozwala na godne życie i utrzymanie rodziny, a w przyszłości na godne emerytury.
Pensja zasadnicza ponad połowy pracowników naszego urzędu nie przekracza 1900 zł netto.
Wynagrodzenia innych grup zawodowych, w szczególności funkcjonariuszy policji, straży pożarnej, więziennictwa, Krajowej Administracji Skarbowej, celników, pielęgniarek i położnych oraz lekarzy rezydentów, będących tak jak my pracownikami jednostek finansów publicznych, w 2019 r. realnie wzrosną. Jest to w dużej mierze efekt akcji protestacyjnych i strajków.
Powiększające się dysproporcje w wynagrodzeniach osób zatrudnionych w sferze budżetowej wręcz wskazują na dyskryminowanie całych grup tej sfery. Zdaniem Komisji Zakładowej „Solidarność” pracowników Urzędu Wojewódzkiego w Rzeszowie zwiększenie wynagrodzeń części urzędników czy funkcjonariuszy, którzy „wywalczyli” sobie wzrost płac, odbywa się kosztem pozostałych.
Wielokrotnie apelowaliśmy do Prezesa Rady Ministrów o zabezpieczenie w ustawie budżetowej na 2019 r. środków na realne podwyżki dla pracowników urzędów wojewódzkich od 1 stycznia 2019 r. – wzorem innych grup zawodowych – oraz na wypracowanie systemowych rozwiązań dotyczących wynagradzania pracowników administracji rządowej, w szczególności terenowej administracji rządowej. W związku z tym, że Rząd RP zaproponował tylko symboliczny wzrost płac, tj. zwiększenie kwoty bazowej o 43 zł, zdecydowaliśmy się dołączyć do akcji „żółte wstążki”, aby po raz kolejny zwrócić uwagę na niskie zarobki w terenowej administracji rządowej. Naszym zdaniem, aby po części zniwelować coraz większe dysproporcje pomiędzy centralną administracją rządową a terenową administracją rządową oraz grupami zawodowymi, które w 2019 r. i w następnych latach otrzymają realne podwyżki, terenowa administracja rządowa, w tym urzędy wojewódzkie powinny otrzymać gwarancję podwyżek podobnej wysokości, co one. Zdajemy sobie sprawę, że może to być trudne do osiągnięcia jednorazowo, ale oczekujemy, że Rząd RP podejmie poważne rozmowy na temat sytuacji materialnej pracowników terenowej administracji rządowej i wskaże realne sposoby rozwiązania ww. problemów.
Łukasz Rzepka
Przewodniczący Komisji Zakładowej NSZZ „Solidarność”
Pracowników Urzędu Wojewódzkiego w Rzeszowie