Trudna sytuacja branży chemicznej

Trudna sytuacja branży chemicznej

Rada Krajowego Sekretariatu Przemysłu Chemicznego NSZZ „Solidarność” w stanowisku skierowanym do Ministra Rozwoju i Technologii zawnioskowała o podjęcie wszelkich działań mających na celu ochronę przemysłu chemicznego.

Sytuacja producentów branży chemicznej dramatycznie pogorszyła się i niepokojące są również prognozy na 2024 rok. Zdaniem Rady KSPCh NSZZ „Solidarność”, polityka środowiskowa UE (rosnące ceny uprawnień C02), wysokie ceny mediów tj. gazu, prądu i węgla są przyczyną nierentowności obecnej oferty produktowej polskich producentów, co skutkuje brakiem możliwości konkurowania cenowo z produktami spoza Unii Europejskiej.

W tak trudnej sytuacji na polskim rynku rolnym, rolnicy często wybierają produkty najtańsze, często gorsze jakościowo, których krajem pochodzenia nie jest Polska. Rada KSPCh NSZZ „Solidarność” domaga się od polskiego rządu ochrony interesów branży chemicznej, m.in. poprzez:

  • wprowadzenie ceł zaporowych na nawozy mineralne, tworzywa sztuczne, chemikalia, w tym środki ochrony roślin i biel tytanową pochodzące z krajów spoza UE,
  • dotacje, dopłaty i inne formy finansowego wsparcia z funduszy UE kierowane na wsparcie rolnictwa powinny być przeznaczone wyłącznie na zakup środków do produkcji rolnej od producentów z Unii Europejskiej.

Rada KSPCh NSZZ „Solidarność” uważa, że brak reakcji na najtrudniejszą w historii polskiego przemysłu chemicznego sytuację, spowoduje utratę miejsc pracy kilkudziesięciu tysięcy wykwalifikowanych pracowników przemysłu chemicznego i pogorszy byt ich rodzin.

Związkowa branża chemiczna doczekała się 7 lutego 2024 r. odpowiedzi na swoje postulaty z 7 grudnia 2023 r. Minister Rozwoju i Technologii wyjaśnił, że w celu ochrony producentów nawozów, tworzyw sztucznych i chemikaliów przed negatywnymi skutkami nieuczciwego importu z krajów spoza Unii Europejskiej możliwe jest użycie przez Komisję Europejską unijnych Instrumentów Ochrony Handlu TDI w formie ceł oraz ograniczenia przed nadmiernym importem w przypadku niekontrolowanego napływu towaru na unijny rynek. Podkreślił, że wniosek o wszczęcie takiego postępowania jest składany przez przemysł unijny i tylko do niego należy inicjatywa w tym zakresie, a wnioskodawca musi reprezentować co najmniej 25% całości przemysłu danej branży w Unii Europejskiej.

Z wyjaśnień wynika, że polski rząd w tej kwestii niewiele może, a branża chemiczna musi sama zadbać o swoje interesy na rynku unijnym. Niemniej minister zapewnił, że w trakcie konsultacji dotyczących wprowadzenia ceł na wyroby chemiczne, aktywnie wspiera interesy polskich producentów i stanowczo opowiada się za przyjmowaniem nowych środków ochrony handlu, jeśli służy to interesom producentów.

Odnosząc się do polityki klimatycznej UE, minister podkreślił, że od 1 lutego 2024 r. uruchomiony został kolejny program wsparcia dla przemysłu energochłonnego, w tym dla sektora chemicznego i również firmy z branż, które szczególnie odczuły wzrost cen energii, mogą po raz kolejny wnioskować o pomoc z rządowego programu wsparcia.

Informacja na podstawie relacji Członka Rady Krajowego Sekretariatu Przemysłu Chemicznego NSZZ „Solidarność” Marka Hojło, przewodniczącego Organizacji Międzyzakładowej NSZZ „Solidarność” Zakładów Chemicznych Organika-Sarzyna, który reprezentuje branżę działającą na terenie funkcjonowania Regionu Rzeszowskiego.