17 marca br. w Katolickim Centrum Kultury przy parafii pw. Chrystusa Króla w Jarosławiu zaprezentowano wystawę „Solidarność do wojska”. Wystawę przygotował Instytut Dziedzictwa Solidarności, plansze rysował Andrzej Graniak, a premiera odbyła się w Sali BHP Stoczni Gdańskiej w listopadzie 2023 r.
Jarosław nie był miejscem przypadkowym – tutaj właśnie, 41 lat temu, powołano do zasadniczej służby wojskowej członków „Solidarności”; wcielono 5 listopada 1982 r. do 40 pułku artylerii 85 młodych ludzi ze Śląskiego Okręgu Wojskowego, wśród których co najmniej 50 miało pecha być członkami właśnie zdelegalizowanego związku zawodowego. Nie mieli być artylerzystami – zrobiono z nich kompanię kolejową. Byli kompanią specjalną. Takie kompanie utworzono dla związkowców również w Węgorzewie i Chełmie. Pozostali solidarnościowcy wcieleni, czyli internowani w mundurach 5 listopada 1982 r., trafili na „ćwiczenia wojskowe” do 10 jednostek wojskowych usytuowanych nie w miastach – ale na uboczu, w lesie, na poligonach, aby ukryć prawdziwy powód „wcielenia”, aby utrudnić kontakt z cywilami, z rodzinami. Zostali „przedstawieni” kadrze wojskowej jako bandyci i przestępcy, przed którymi należało się mieć na baczności. „Ćwiczenia wojskowe” z 1982 r. wymyślono, by zastraszyć załogi zakładów pracy przed zapowiedzianymi manifestacjami w drugą rocznicę rejestracji Statutu i w miesiąc po zdelegalizowaniu NSZZ „Solidarność”. W dodatku Zachód domagał się zwolnień internowanych z więzień, a powołania do wojska było „sprawą własną każdego państwa”, choć było wymyślone przeciw członkom „Solidarności” – było internowaniem w mundurach. Do dziś wiedza o takiej formie represji w stanie wojennym jest mała, a żaden podręcznik szkolny nie zawiera wzmianki o uwięzieniu w wojsku członków „Solidarności”.
Organizatorem spotkania był Szymon Wawrzyszko z ZR Ziemia Przemyska, gospodarzem był proboszcz ks. prał. Andrzej Surowiec, ale ustąpił miejsca ks. abp Adamowi Szalowi. KK reprezentował Tadeusz Majchrowicz, zastępca Przewodniczącego, IDS reprezentował Mateusz Ihnatowicz, który przywiózł katalogi wystawy, przybył Dariusz Iwaneczko, dyrektor Od. IPN z Rzeszowa i dr Artur Brożyniak, który przedstawił stan badań nad „kompanią specjalną” z Jarosławia. Pomysłodawcą spotkania był Andrzej Adamczyk z „Chełmniaków 1982”- przypomniał ich wysiłki, by uznać „wcielonych” za represjonowanych. Przybyli internowani w Jarosławiu, a także „internowani w mundurach” z kilku innych obozów, w tym niżej podpisany, ze Zgrupowania Rezerwy nr 6 w Czerwonym Borze, który opowiedział m.in. o apelach na mrozie „wcielonych” stojących w tenisówkach (reszta wspomnień w katalogu wystawy).
Kiedy po wystąpieniach mieliśmy pomodlić się za kolegów, którzy zmarli, którym zmarnowano zdrowie, ks. abp Adam Szal przeczytał tekst na jednej z plansz: – Ćwiczenia, którym zostali poddani ci „żołnierze”, nie miały podnieść ich zdolności bojowych, lecz złamać charaktery. I dalej opowiadał – Tak i mnie potraktowano, bo jako jeden z ponad trzech tysięcy kleryków odbywałem służbę wojskową w Barczewie. Nas też starali się zamęczyć, upodlić i wybić nam z głów powołanie. Nie udało im się i dziś chyba 13 biskupów ma za sobą specjalne kompanie kleryckie.
Stanisław Alot
Ps. Mam nadzieję, że młodzież zaproszona do obejrzenia wystawy, będzie miała solidnie przygotowanych nauczycieli, bo temat jest mało znany.