(można ją śpiewać na melodię „Do Wojtusia z popielnika iskiereczka mruga”)
Do Leminga z popielnika iskiereczka mruga:
Chcesz opowiem ci bajeczkę, nie będzie zbyt długa.
Była sobie oczyszczalnia, co się zwała Czajka,
Nagle wysiadł w niej kolektor. I to nie jest bajka.
Ścieki rzeką popłynęły, Wisłę zabrudziły,
Żołnierze most zbudowali, szkody naprawili.
Spalarnia wskutek awarii pracy zaprzestała,
Firma co ją postawiła już zbankrutowała.
Szlam po kraju rozwożony skaził środowisko,
Ekologów to nie wzrusza, bo wybory blisko.
Zbudowała Czajkę Hania, to ta od kamienic,
Trzaskowski na prezydenta stołku ją zamienił.
W awariach tych swojej winy oboje nie widzą,
Że miliardy poszły w błoto wcale się nie wstydzą.
Warto by ich zamknąć w celi z widokiem na Czajkę,
I odsiadką tą zakończyć naszą smutną bajkę.
Jerzy Klus